niedziela, 17 stycznia 2016

już Nowy Rok...

Czas zdrowia szybko płynie :)

Jest dobrze. 
Żyjemy :)

Po dwóch białaczkach i bardzo trudnym leczeniu.
Żyjemy :)

Są rzeczy trudne, ale 
Żyjemy :)

Nie jesteśmy same,
Żyjemy :)

Pomimo słabych, krótkich włosków, co odrosnąć nie chcą,
pomimo rozregulowanego apetytu przez branie sterydów i chemii,
pomimo słabych kości, gdyż leczenie też zabijało, to co zdrowe i nowe,
pomimo odporności co nadal dużo poniżej niskiej normy,
pomimo... pomimo...

Żyjemy :)
i D Z I Ę K U J E M Y :))))

za 1 %, za myśli, dobre uczucia, modlitwy i westchnienia.

Nadal tego potrzebujemy.

Prosimy
za Angel, za mnie, za Siostry, za CBA - Cudowną Babcie Angel.
Potrzebujemy i dziękujemy :)