Wieczór w wieczór
wdrapuje się moja Najmłodsza i
wchodząc na piętro domku
do mojego pokoiku
ustanawia wobec całego świata
swoje istnienie
mówiąc: Mamo JESTEM.
Właśnie tak słyszę Jej słowa.
Jako ustanawianie
porządku Życia.
Cud bycia
przeżycia
istnienia
8/9 tydzień chemii
bez powikłań, które by nas zatrzymały w szpitalu.
Pierwszy raz tak długo trwa
bycie w domku.
Przynajmniej dziś jesteśmy na prostej
i może jutro :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz