Tydzień temu
świnka morska Najstarszej
umarła.
Ogromny płacz
żal
poczucie winy
zalało Moją Najstarszą.
Rok temu
odszedł chomik Średniej.
Oj
jak
ja byłam zła.
Zła na siebie, że po co zgodziłam się
na zwierzątko w domku.
Krzyczałam: n i e ch c ę ś m i e r c i ! ! !
A TERAZ
ogarnęłam Najstarszą
jej cierpienie i ból
po stracie
Byłam wdzięczna
za doświadczenie jakie może być Jej udziałem.
Za ważny kawałek życia
w którym
jestem obok Niej
dotykam bliskością
szanuję żal
każdą łzę uważam za potrzebną
a chronię przed czuciem winy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz