niedziela, 4 listopada 2012
plany
Angel Szpitalna.
Dziś DZIEŃ
bez cewnika (akcja nocnik)
bez tlenu (cały dzień z dobrą saturacją)
z oglądaniem bajek (uff...jak cudnie widzieć aktywność)
Przyszły TYDZIEŃ przynieść ma w planach:
- we wtork punkcję szpiku
- podanie straszliwie drogiego leku na śluzówki, bo nieprzerwanie rany krwawiące od ponad dwóch tygodni
- w piątek rozpoczęcie następnych chemii
-----
Pytałam,
Czy to co już działo się, było najgorszym?
- Każdy raz jest najgorszym.
Czy znów nas tak zmiecie z powierzchni?
- Zmiecie, ale szpik zaczął produkować, więc jest w lepszym stanie,
więc, może, może ...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dzieciaki są niesamowite - jeszcze w trakcie wolontariatu na oddziale ratunkowym, widziałam sytuację, gdzie wjeżdżało dziecko w stanie krytycznym, a po tygodniu wesoło machało do mnie ręką z okien rehabilitacji kilka pięter wyżej. Wydawałoby się kruche i delikatne, łatwo je złamać - a to właśnie dzieci najszybciej stają na nogi i dochodzą do siebie. I mają ogromną wolę życia, a to daje chorobom kopa!
OdpowiedzUsuńSię trzymajcie.
Nie 'może'! Na pewno!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJak dobrze czytać coraz weselsze posty:)
Buziaki Kochana xxx Śpijcie dobrze:)
Tak trzymaj Mała! Musi być a nie może!
OdpowiedzUsuńSerce się raduje czytając takie wiadomości, trzymamy kciuki za więcej takich informacji. Całuję. beticz
OdpowiedzUsuńCudne rzeczy mi robią Wasze SŁOWA :) dają radość, nadzieję, utrzymują skrawki wiary. Ten tydzień będzie dobry, na przyszły tydzień trzeba szykować siły. Dziękuję !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńale wspaniale ;)) !!
OdpowiedzUsuń♥
Cieszcie się chwilą i nabierajcie sił. :)
OdpowiedzUsuń