Przed Świętami
podjęłam decyzję
świadomie,
że na chemię się nie stawiamy.
Angel słabła
i wiedziałam,
że dodatkowe coś
osłabi ją za mocno
Nie konsultowałam to z Doktorami
wspomniałam tylko A.
cudnie zgodziła się ze mną.
Zrobiłyśmy badania przy domku
i ... Święta były z PP
a ja ... i CBA
resecik :)
Po Świętach
zadzwoniłam do Mądrego Doktora
przyznając się do dezercji
głosikiem współpracy
poprosiłam o morfologię w Klinice.
Wczoraj
pojechałyśmy,
badania pobrano o 9.00 a później czekanie...
czekanie na wyniki
czekanie na transfuzję
i kiedy już zbierałam siebie i Angel
przyszła Doktor i
zatrzymanie
.............
Od wczoraj znów szpital.
Osłuchowo czysta, buźka bez grzybicy
ale CRP ponad 200
n i e z a t r z y m a ł a m ł e z przy Doktorce i Pielęgniarkach
nie potrafiłam
same popłynęły
Przyznałam się do tego Starszym
bo One też płakały
- nieopatrznie powiedziałam, że wrócę z Anią,
że to tylko sprawdzenie morfologii
Wiem, oczywiście, że wiem
że dobrze, że teraz...
Pobrali posiewy krwi,
włączyli to co wzmacnia, chroni i karmi
i czekamy
Jutro kolejne CRP
Mam nadzieję, że może tylko tydzień szpitalnego
i do domku
Uczę się
POKORY
wobec leczenia
długotrwałej, ogromnie obciążającej choroby nowotworowej
i tak bardzo bym chciała
mieć w sobie
jeszcze chwil kilka
odpocznienia Świątecznego
jeszcze troszku
proszę
by moje oczy mogły jeszcze pobłyszczeć
by moje ciało się nie spięło
by kark mógł być miękki
bym mogła sama w sobie czuć radość
i tęsknić za zwyczajnością
wiedząc, że kiedyś jeszcze przyjdzie
Jestem, przykucnęłam przy Was tak cichutko....
OdpowiedzUsuńAniu trzymaj się dzielne słoneczko, Madziu przytulam mocno.
OdpowiedzUsuńMadziu, kochana.... najtrudniejsze zadania dostają najlepsi... Ty jesteś mega mistrzem. Jestem z Wami..... przytulam i ciepełko wysyłam.
OdpowiedzUsuńAj :) dziękuju
OdpowiedzUsuń