niedziela, 25 sierpnia 2013

powakacyjnie

Dobry czas.
Angel na tyle silna,
że podjęłam decyzję by ją wypuścić na wakacje
z Tatą i ze Starszymi.

11 dni wakacji
i moje odpoczywanie

Tak szybko można przyzwyczaić się do dobrego :)
do myślenia, że już, już
będzie dobrze
bo przecież jest teraz...

Pytałam,
czy je -
jadła
czy śpi w dzień -
nie. I tu dobra odpowiedź.

Nie pytałam o chodzenie.

Przyjechało moje Dziewczę
i jak zobaczyłam,
że chodzić to za ciężko
o j j j

Wczoraj wyniki
leukocytów ciut ponad 1 tys.
hemoglobina 9
granulocyty 0,3
płytki trochę ponad 30 tys
i jeszcze troszkę i toczenie nas czeka
oczywiście,
chyba że,
szpik ruszy.

Dziś rano obudziłam się
i patrząc na Angel
mówiłam do jej szpiku:
Obudź się !!!
Pełne obroty !!!

A lekarz skomentował to jak i ostatnio
(pomimo, że inny)
jak na Anię to dobrze...

Odnośnie nóżek.
Podejrzenie polineuropatia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz