poniedziałek, 16 lipca 2012

pi, pi, pi

Wchodzę sobie na piętro domku
a tam:
Angel i komputer
i oczywiście bajka: Marta mówi.

Hmmm

Komputer miał się dawno wyładować,
i wyłączyć
ale Angel wytłumaczyła mi, że
laptop robił: pi, pi, pi
i podłączyła do prądu,
przez co oglądała ponad miarę !!!

2 komentarze: