środa, 25 lipca 2012

widzieć

Tak mi smutno...
znów kark się napiął
bo ...
...
Maluszek nie ma ... nadal ... rodziny zastępczej...

Rozmawiałam z G., która mnie szkoliła na rodzica zastępczego
pracuje teraz w Domu Dziecka
mają dużo dzieci, które mogą być w rodzinach zastępczych
ale nie ma chętnych.

Od jakiegoś czasu mijam reklamę społeczną
dom dziecka - nie dla dziecka
i właściwie przestałam ją zauważać
a od dziś
znów
zacznę
W I D Z I E Ć

2 komentarze:

  1. Madziu przytulam.
    Nie powinno tak być, nie powinno....
    Beti

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudnie mi było u Ciebie, nabrałam znów radości
    bo Twoje Dzieci są jej pełne :)

    OdpowiedzUsuń