czwartek, 4 lipca 2013

Anulkowo domkowo

Mam
sobie
ogromne
szczęście :)

W warunkach zwykło - codziennych
pewnie zła byłabym, bo nie lubię już
spać z dziećmi.
Lubię je obtulić i aby każde spało u siebie.

Ale, ale...
punkty odniesienia się zmieniają
i
mam szczęście.

Pośrodku mego łoża
leży jeszcze słabiutka
 A n g e l


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz