poniedziałek, 15 października 2012

rola

rola Mamy Szpitalnej:

- sprawdzać czy płytki / osocze / krew spłynęły
- spisywać bilans (to co wpływa i wypływa z Anulki), przy MTX dodatkowo sprawdzać odczyn ph
- jeśli kroplówka lub coś podobnego się zakończyło, zakręcić kranik
lub zapiąć rurkę i poszukać pielęgniarki
- być na każde wołanie Dziewczynki, która bardzo sprytnie i szybko weszła w rolę pacjentki
- zmieniać pościel, żeby pachniała świeżo, a nie szpitalem
- podsuwać smakołyki, bo może Dziewczynka ma jednak na coś chęć
- czytać, śpiewać a przede wszystkim rozśmieszać... bo śmiech to zdrowie
- być na bieżąco z tym co jest podawane, jakie to może mieć skutki i prowadzić 24h monitoring
- unaoczniać (czyli pokazać posiniaczony brzuszek) lekarzowi, że zastrzyki dla poprawy krzepnięcia to bardzo stresująca sprawa dla Dziewczynki i może wyniki są na tyle stabilne, żeby zrobić przerwę
- ucieszyć się z tej przerwy zastrzykowej
- wymyślać historyjki na temat Dziewczynki, jej Sióstr i Babuni
.......
i pewnie wiele, wiele, wiele innych .....

Walczę aby nie zostać t y l k o  i  w y ł ą c z n i e  Mamą Szpitalną.

Raz przegrywam a raz jest remis.

2 komentarze: