piątek, 25 stycznia 2013

rozsypanie

Uciekajmy !!!
Tak gdzie już będzie zdrowie
gdzie będzie po prostu
dobrze
lub
codziennie i zwyczajnie
a przez to bezpiecznie i przewidywalnie

Pierwszy telefon ze szpitala: (Tato Dziewczynki)
nocka trudna, ale bez gorączki, rozmawia, siedzi,
pielęgniarka mówi, że jest lepiej

Drugi telefon ze szpitala: (Kochana Lekarka)
przeprowadzamy Was do budynku głównego
włączamy żywienie pozajelitowe i nowy antybiotyk
teraz jest rtg płuc

P O S Y P A Ł A M  SIĘ W DROBNY MAK

pozbieranie z drobnego maczku
zajęło mi parę dobrych godzin
oczywiście, ze w międzyczasie
zadzwoniłam do Kuratorium, wyjaśnić sprawę Najstarszej,
zadzwoniłam aby wyjaśnić dlaczego energetyka chciała podłączyć prąd z domku
pod słup z oświetleniem
wyjaśniłam parę innych spraw związanych z pracą w firmie, z turnusami, z telefonami, telewizją, internetem i bankiem.

Można być rozsypanym i nadal być społecznym





3 komentarze:

  1. Gdyby to było możliwe....
    Jak pomóc Ci się posklejać?

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdyby nie to, że się jest społecznym - choć ja to nazywam byciem Załatwiaczem Różnych Ważnych Spraw (bo z natury jestem aspołeczna) - to by się chyba wcale nie dało pozbierać. Coś o tym się znów właśnie dowiaduję... ale mimo wszystko kciuki rozsypane zbieram i zaciskam - za Was.

    OdpowiedzUsuń
  3. Madziu myślę o Ani o Tobie o Was, żeby choć dało się przesłać Wam sił, energii, zdrowia to bym to zrobiła. Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń